Do tej pory moim nr 1 było Descendants of the sun, ale obejrzenie Okey wywróciło wszystkie moje filmowe rankingi, nie tylko te w szufladzie z Kdramami... Bo to chyba najbardziej wartościowy, przepięknie sfotografowany film/serial ze wszystkich w życiu oglądanych (a sporo już tego) Kapitalnie pokazana synergia trójki głównych bohaterów, każde z nich jakoś tam pokaleczone, ułomne a jednak razem tworzą niesamowity miks. Świetne postaci drugoplanowe (szczególnie dyrektor szpitala, przyjaciel od kurczaków i kucharka). Tytułowe bajki skłaniają do głębszej refleksji. Całość to uczta dla oczu, emocji i umysłu, świetna muzyka, więc dla uszu też. Nieprawdopodobna chemia głównej pary, rewelacyjnie zagrany autystyczny bohater. Gorąco polecam. Co z tego, że długie spojrzenia, skoro oczy takie piękne... :)
Była taka scena: matka braci, gdy zatrudnia się jako pomoc domowa w domu rodziny Go, dostrzega, że ich córka (Moon-yeong) wykazuje nieprawidłowe zachowania (podobnie jak jej starszy syn) i sugeruje w rozmowie z panią Go, że wymaga to specjalistycznej pomocy (np. takiej jaką otrzymuje jej syn). Robi to w dobrej wierze, jednak psychopatyczna pani Go, zachwycona swoją córką i jej odmiennością, wpada we wściekłość i postanawia zabić mamę braci. Tak to rozumiem. Zdobywa przy tym zbrodnicze doświadczenia potrzebne jej do kontynuowania swojej powieści.
Tam było o to że Moon-young chciała zabić ptaszka który nie mógł latać bo miał zranione skrzydełka...
Dostajesz, za to bez reklam, dostęp off-line świetną jakość obrazu i dźwięku, możliwość wyboru tempa odtwarzania i języka napisów (często w kdramach złe tłumaczenia odbierają sens, warto porównać kilka wersji językowych. Nawet angielski i angielski dla niesłyszących bywają różne i pozwalają dociec, o co naprawdę szło.. )
Może weź okres próbny (30dni), obejrzyj Nevertheless, My Name, Navillera, Alchemię dusz, 25i21, Mr Sunshine plus powtórkę Okay i zrezygnuj z dalszej subskrybcji? Jesli zmieścisz się w 30 dniach to może będzie za free, lub tylko za te ok. 30-40 zł? :)
Ja rodzinnie współdzielę konto i to też wychodzi taniej.
No z tym różnie bywa. Trzeba by sprawdzić. Ja praktycznie na Netflix już tylko koreańskie dramy oglądam, od roku. Inne produkcje często porzucam z coraz większym niesmakiem. A kdramy to bardzo specyficzny gatunek, czasem trudno zdzierżyć głupawy humor i brak logiki, ale w sumie odstresowują jak żadne inne. Takie piękne, egzotyczne bajki z zupełnie innego świata :)
Polecam też Viki.com, po rejestracji konta dużo kultowych produkcji bezpłatnie (reklamy!), obowiązkowo można tam obejrzeć Healera i Descendants of the sun:)