scenarzysta komiksowy młodego pokolenia, godny następca Millera i Moore'a.
Ja nie znam zbyt wielu scenarzystów, ale dla mnie komiksy Ennisa to coś niesamowitego. Facet nie zna tematów tabu i w każdą, nawet najbardziej brutalną historie, potrafi włożyć ciekawy morał. Nie wszyscy polubią Ennisa, ale ja, mimo, że nie we wszystkim się z nim zgadzam, uwielbiam gościa. Cały cykl "Kaznodzieja" to dla mnie bomba, "Pielgrzym" to samo no i kultowy "Hellblazer" rzecz jasna.