PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=853834}

W trójkącie

Triangle of Sadness
6,9 44 104
oceny
6,9 10 1 44104
6,4 57
ocen krytyków
W trójkącie
powrót do forum filmu W trójkącie

Recenzję zacznę od istotnej kwestii: czas. Seans zdaje się trwać w nieskończoność. Wytrwałam do końca filmu, choć uporczywie rozwijało się we mnie niezdrowe pragnienie zakończenia tego koszmaru.
Bohaterowie filmu poruszają się na granicy niedorzeczności. To, co miało być karykaturą i satyrą, staje się czasem po prostu irytującym eksperymentem. Postacie zachowują się momentami wręcz głupkowato, co zdaje się być próbą uwydatnienia pewnych kontrastów. Czy naprawdę było to konieczne? W efekcie zamiast interesujących bohaterów otrzymaliśmy manieryczne manekiny. Obecność tak przerysowanych postaci nieuchronnie prowadzi do utraty prawdziwości.
W porównaniu do innych produkcji o podobnym motywie, takich jak "Parasite" czy "Głodni", "Triangle of Sadness" prezentuje zachowania postaci zdecydowanie bardziej jednowymiarowo. Brak rozbudowanych portretów psychologicznych bohaterów odbiera filmowi szansę na większą autentyczność, co ostatecznie przeszkadza w osiągnięciu zamierzonego efektu.
Zrozumiałe jest dążenie do pokazania pewnych kontrastów, jednak ich przerysowanie i brak subtelności sprawiły, że postaci stały się jedynie karykaturami samych siebie. W rezultacie widzowie mogą mieć trudności z zaangażowaniem emocjonalnym w losy bohaterów.
Motyw przewodni filmu, mówiący o tym, że w danej sytuacji przetrwa ten, kto ma najlepsze warunki, jest banalny, co samo w sobie nie jest przekleństwem. Niestety sposób realizacji utrudnił zaangażowanie się w fabułę. To, co miało być filozoficznym spojrzeniem na ludzkie istnienie, jawi się jako infantylna prawda. W filmie obecny jest również motyw nadużywania pozycji siły przez jednostki najlepiej dostosowane do danego środowiska. Niestety, podobnie jak w przypadku innych aspektów filmu, motyw ten jest ukazany w sposób nadmiernie „dramatyczny” i nierzeczywisty. Film wydaje się tracić balans między głębokim przesłaniem społecznym a teatralnym wyolbrzymieniem.
Zwiastun "Triangle of Sadness" wyglądał jak zapowiedź onirycznej satyry, totalnego rozłamu z konwencją i szaleństwa. Oczekiwania były konkretne – rzyganie, chlanie, obżarstwo, pijaństwo, oligarchowie na jachcie, cygara, sceny z wykorzystywanymi pokojówkami i jeszcze więcej rzygania. Spodziewałam się, że wszystko to zostanie przedstawione w sposób bardziej wulgarny. Czekałam na obraz biedoty pozującej na bogatą elitę, na zniewieściałych mężczyzn w pokazach Balenciagi i na sytuację, gdzie wyzysk przybiera najbardziej groteskowe formy. Oczekiwałam snobizmu, debilizmu, i, oczywiście, naprawdę rozległego rzygania, bo przecież zwiastun sugerował, że dostaniemy mieszankę brutalnej rzeczywistości i ekscentrycznego przerysowania.
Wprawdzie film nie jest totalnie oderwany od konwencji, ale również nie przynosi nam przyziemnego scenariusza. Bohaterowie, zamiast podążać logiczną ścieżką, zachowują się niedorzecznie, co sprawia, że film balansuje na granicy dziwności bez wyraźnej decyzji, czy chce iść w stronę ekscentrycznej, czy też klasycznej narracji.
Film może być trudny do obejrzenia dla tych, którzy oczekują czegoś więcej niż jednowymiarowej narracji i przewidywalnych punktów zwrotnych.



Podsumowując, po seansie "Triangle of Sadness" został u mnie jedynie smutek – smutek z powodu straconego czasu i gorycz rozczarowania. Nie polecam tego filmu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones