Taaak.....................................film, bomba, powinni go obejrzeć wszyscy Afektywni jak i ich
rodziny i przyjaciele, którzy jeszcze im pozostali. Pięknie zagrana rola tytułowa, poza tym
poruszył mnie temat w społeczeństwie tak bardzo skrywany.Naprawdę polecam
racja- więcej powinno się mówić o problemie, który dotyka 33% Polaków (wcześniej bądź później)
33% polaków, prędzej lub później? co Ty sugerujesz? To, że "objawy" choroby ma też 33% "normalnych" osob czy, że ta choroba to wg Ciebie nic takiego, ot trochę inne zachowanie, czy ja Cię po prostu nie zrozumiałam? Bo jeżeli sugerujesz to, co napisałam to człowieku - /dość Waść, wstydu oszczędź!/
Zgodnie ze statystyką 33% Polaków, wcześniej bądź później będzie miało jakieś problemy psychiczne. Innymi słowy, ktoś kto dziś mówi "mnie to nie dotyczy", "koleś to wariat", za jakiś czas sam może się rozchorować.
Zgadam sie w pełni z luka_grobl. Dosc sporo wiem na ten temat. A Ty Ann_Sznu poczytaj sobie w sieci na ten temat (znajdziesz napewno teksty popularnonaukowe) zanim następnym razem zrobisz szum.
nie muszę czytać, bo mam ChaD Ty pieprzony arogancie to po pierwsze, po drugie to nie są "jakieś problemy posychiczne", tylko przewlekła choroba
"jakies problemy psychiczne" to nie przewlekła choroba, prosze Cię. To tak jakby ktoś miał "tylko ból głowy", a guza w mózgu. Dla mnie przynajmniej.
P.S.Błagam!Nie pisz o ''tylko bólu głowy'',bo nie wiesz,o czym piszesz!!!!!!!!!!!
Także uważam,że jest to przewlekła choroba.Ale..statystyki mogą być z ''błędnym kodem''.Np. kobieta w klimakterium jest ''niestabilna emocjonalnie'';nie wykazując do tej pory takich objawów-w wieku przekwitania jest zdiagnozowana jako ''afektywna dwubiegunowa'',całkiem błędnie!Dalej:Psychiatria jest to-dla mnie obok patologii sądowej-druga arcyciekawa gałąż medycyny!Bo jest w nich mnogość NOWYCH przypadków!Każdy może stanowić nowy przypadek,którego nie da się-lub nie powinien(a niestety;błędnie bywa!) zakwalifikowany do określonej w psychiatrii jednostki chorobowej-lub w medycynie sądowej-do kwalifikacji''przyczyn zgonu''..Tak też podejrzewam zdiagnozowano Catherine Zeta-Jones.''Depresja''-to stan odprężenia po nadludzkiej walce o życie męża;'nerwica adb''-to zapewne klimakterium,dotkliwie kąsające gwiazdy filmu i show-biznesu..Tak podejrzewam-ale mogę się mylić..Jako przykład polecam przypadki psychiatryczne-zmian psychicznych;o typie agresji-jak i depresji-w przebiegu..przewlekłej boreliozy!! Są na ten temat prace naukowe lekarzy psychiatrów na świecie-jak i jedna praca rodzima,bardzo kluczowa..Bo o takich schorzeniach wynikających..z takich schorzeń-mało kto słyszał,nieprawdaż?Myślę,że psychiatria-tak arcyciekawa-jest też żródłem największego odsetka ''błędnych diagnoz'' w medycynie..
ja rowniez choruje na ChaD i ci ktorzy tego nie znają nie moga tu pisac ze jet to choroba porównywalna z bólem głowy
hmmm ukazana bardzo silna odmiana choroby... troche przerysowany film, wrecz podrecznikowo ;)
Film z serii ; choruje na to samo, ani troche nie przerysowany 15% chorych na zaburzenia afektywne dwubiegunowe popełnia samobójstwo.
pod pewnym aspektami jest.... też choruje, ale czy mozna to nazwac choroba?? to część osobowości