Straszne dla mnie było oglądanie zeznań Banaz, tego jak się bała, a później została zwyczajnie zbyta przez policję. Nie po to jest policja, żeby wydawać wyroki na samym początku. Gdyby nie fakt, że zbagatelizowano jej sprawę, że uznano ją za nastolatkę, która przesadza, dziewczyna mogłaby żyć.
Przerażające jest to, że dziewczyna mówiła o tym, że ktoś ją śledzi, że ktoś chce ją zabić, a funkcjonariusze nie zrobili nic. To nie jest ochrona. To jest kpina.
Właśnie oglądam. Straszne. Dziewczyna dobrze, że potrafiła powiedzieć asertywnie, że chciała być szczęśliwa. Gdyby jej nie zlekceważono pewnie by żyła :( Mądra, wspaniała kobieta i przez takich ludzi zginęła :( Jak mogą takie rzeczy się dziać, z rąk rodziny...