Jest w zasadzie ponownie odegranym filmem z 1957 r. Przysięgli siedzą w tej samej konfiguracji, przywołują te same argumenty, rozwój fabuły jest identyczny. Po obejrzeniu pierwowzoru kompletnie NICZYM nas ten film nie może zaskoczyć.
Jedyne różnice między tym filmem a pierwowzorem polegają na tym, że film wykonany...
Remake będący w zasadzie wierną kopią filmu z 1957 tylko dowodzi, że pierwowzorowi mogło brakować jedynie koloru.
Bardzo dobrze, że powstał ten film. Bardzo dobre filmy, muszą mieć remake. Dlatego, że jest to jedyny sposób na to by zainteresować dobrym kinem młode pokolenie. Temat tego filmu jest niezwykle istotny i podany w starym stylu młodego odbiorcę najzwyczajniej znudzi. Stare wersje są dla fascynatów kina i filmoznawców....
więcejNajwiększa zaleta tego filmu jest jednocześnie jego największą wadą. Wersja z 1997 roku jest bardzo wierną kopią poprzednika, do tego stopnia, że powtarzane są te same dialogi, te same frazy i zdania. Z jednej strony dobrze bo przecież to jest element perfekcyjnie wykonany w tym filmie, z drugiej źle, bo przecież skoro...
więcejhej znacie moze inne tego typu filmy ktorych akcja toczy sie na sali sadowej i nie tylko no i oczywiscie film jest dobry a nie bajka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jest to właściwie próba skopiowania pierwowzoru ale bardzo nieudolna. Scenariusz jest właściwie identyczny z pierwowzorem. Czasami nawet słowo w słowo. Jednak odniosłem wrażenie jakby była to próba odtworzenia znanej sztuki przez kółko aktorskie przy gimnazjum.
Rozumiem że można było chcieć nagrać remake tego filmu,...
Który waszym zdaniem lepiej wypadł, czy może oba równie dobrze? Ja oglądałem film z 57 roku, natomiast tę wersję z 97 widziałem tylko końcówkę, więc ciężko mnie ocenić czy jest dobra. Pytam bo chcę swojej Pani która jeszcze nie zna tej historii jeden z tych filmów sprezentować i wspólnie obejrzeć :P. Stary film jest...
więcejZ jednej strony scenariusz i teksty są takie same, dlatego też nie czaruje już drugi raz tak jak oryginał. Ciekawe jest
jednak osadzenie w innych czasach i praktycznie z tymi samymi problemami i podejściem do ludzi – jak na przykład za
moich czasów to tak nie było :). Jedyne, co nie pasowało to, tekst o nazywaniu...
czy jest to remake 12 gniewnych ludzi z 1957? z doświadczenia unikam wtórnych produkcji, ponieważ zazwyczaj spotyka mnie niemały zawód. więc drugie pytanko, nawet jeśli to tylko odświeżona wersja, to czy warto zobaczyć film?
Jak dla mnie rewelacyjny film, ogłąda się z wielką przyjemnością, co chwile się zadzwiając, daje
dużo do myślenia, bardzo polecam, świetne kino!
Jakie widzicie róznice pomiedzy wersjami. to co mi szczególnie utkwiło to 1) skład etniczny skąd w nowej wersji tylu arfoamerykanów nagle? 2) rozmowa o zeznaniach psychiatry w oryginalnej wersji nie było nawet podobnej rozmowy. 3) fragment gdzie jeden z przysiegłych prosi tego kolesia od czarnej świadomości żeby...