Dwayne Johnson jest jedną z najbardziej zapracowanych osób w Hollywood. I nie powstrzymuje go nawet epidemia koronawirusa. Co prawda nie może występować przed kamerą, za to może planować kolejne filmowe projekty. Jednym z nich jest kontynuacja
"Hobbsa i Shawa".
O tym, że sequel jest w planach, gwiazdor poinformował na Instagramie odpowiadając na pytania fanów. Co więcej, prace wstępne nad projektem już trwają. Póki co musi zostać zorganizowana ekipa oraz wyznaczony kierunek, w jakim ma pójść fabuła.
Przypomnijmy,
"Hobbs i Shaw" opowiadał o zmaganiach tytułowej pary bohaterów z podrasowanym technologicznie złoczyńcą imieniem Brixton. Jak się okazuje za jego działaniami stoi tajemnicza organizacja Eteon, której szefa na razie nie poznaliśmy, lecz słyszeliśmy tylko jego głos.
"Hobbs i Shaw" nie osiągnął w box offisie równie wysokiego wyniku, co ostatnie części głównego cyklu. Zarobił jednak ponad 750 milionów dolarów, więc prawdopodobieństwo nakręcenia kolejnej części zawsze było bardzo wysokie.