Czekam. Polański zawsze był mocny w filmach, które niemalże zachowywał jedność miejsca, czasu i akcji (Nóż w wodzie, Śmierć i dziewczyna, Rzeź, Wenus w futrze).

politeness, perfection, precision albo - jak mawiała moja babcia - nie ma nic gorszego niż farsa, która nie jest zabawna..

ja przepraszam, ja w kwestii formalnej: i to ma być to bezlitosne pakowanie rozżarzonej do czerwoności pochodni w zamordystyczne mrowie rozwielmożnionej politpoprawności i kancelkulturowatości,...

Nie wiem skąd tyle negatywnych ocen ? Według mnie film jest interesujący ,fajna obsada różnorodna która gra siebie samych i pokazuje jacy są !Humoru nie brakuje ...Już dawno Polański nie był w tak dobrej formie . Podobny film był nie tak dawno ,z tą różnicą że na statku .
Ogólnie dobra robota ,polecam ;)

Mają dość promowania polskich roboli. Polak robol nagle po wojnie w ua zyskał status Boga w opinii międzynarodowej. Jednocześnie ta polską cholota nadal jeździ dymac za najniższą do wielu europejskich krajów. Widzą promowanie pl i jednocześnie widzą tych śmierdzących polskich robili na budowach ( Polak jest dobry tylko...

Sobotni seans w Cinema City Łódź…
Po prostu coś pięknego. Uśmiech i śmiech nie schodził mi z twarzy. Niesamowite dialogi! Polecam

groteska w wykonaniu polańskiego uwodzi jak zwykle niezłym aktorstwem, montażem no i oczywiście reżyserią.
dalej już jest słabiej, dość kiepski slapstikowy humor obnaża tylko miałkość scenariusza, który jest nieodkrywczą diagnozą społeczeństwa, ale tak naprawdę zmierza do donikąd.

Ach, jakaż autoironia... Niestety, mimo wysiłków, żarciki słabe i bez polotu, jak cały film. Widzę, że już narastają mity wokół tego dziełka, podobnie jak wokół "Dźwięku wolności", jakoby, ci, którym się nie podoba, mają za złe pokazywanie w złym świetle elit i celebrytów. Teorie równie mądre, jak o płaskiej ziemi czy...

https://www.rp.pl/film/art39046721-premiera-filmu-palac-miazdzace-recenzje-filmu -polanskiego

I miejsce i czas. Interesuje mnie fakt że akcja będzie działa się w Sylwestra i to 1999/2000 r a nie w czasie bliższym obecnie. Słyszałem że Mateusz Muranski z ojcem chciał grać w tym filmie ale go nie chcieli i dobrze bo by potem się lansował na nazwisku żywej legendy.